;)

......

Tak jak zawsze.....

Lato ucieka.....a ja tak oto własnie z niego sobie korzystam plażując....

W domu mnie w ogóle nie ma....całymi dniami gdzieś coś poza domkiem.....

Chociaż teraz nieco się ochłodziło i dzięki temu moge w spokoju dokończyć czytanie ksiązki, która wydawała mi się na początku mało ciekawa, ale im dalej w głąb tym więcej dreszczu emocji ;P

S. rozstała sie z facetem i teraz by tylko chodziła gdzieś na imprezy i nie rozumie, że mi i  M. - ją też ciągle chce wyciągać - wystarczy impreza raz na rok, - przysłowiowo - ;D

Aaa i w ogóle byłam ostatnio u tarocisty - powiedział mi takie rzeczy, że jestem pozytywnie zdziwiona, ale tak własnie chciałam, aby moje zycie sie potoczyło - po cichu miałam taka nadzieje na potoczenie sie mojego życia ;)

Oczywiście wiadomo, ze to była taka mala podpowiedx, ale wszystko zalezy od moich zyciowych wyborów, jeden niewłaściwy ruch i wszystko może ulec zmianie....

To tak na tyle....

Miłego ;*

"Zawsze usmiechaj się do życia przeciez kiedys musi się zrewanżować"