Siemanko!
Wczoraj wruciłam ze Złotowa
Nasze prawie codzienne przebywanie na boisku...
Kto w końcu wygrywał?
No i plaża na której pomostek sie buja lepiej niż karuzela...
Coś mnie w noge ugryzło...!
No i nocne spotykanie sie z czubkami przy spodole.
Pojarać!
Gra w monopol...
Czy ja oszukiwałam?
Nie, skąd że znowu... ja? ;O
Romana ciągły tekst: "Kocham Cię z całej PYDY...!"
Pobudki przez Czornego co dzień o 5/6 rano!
Romana nauczanie mnie jeździć na skuterze.
Dzia Roman!
No i te łukasza i Romka zbreźne myśli...
Co mieliście na myśli...?
No i przyjazd Agaty z Belgi...
Którego sie nie doczekałam bo wolałam do Włocławka wrucić...
Co tu dużo pisać...<myśli>
Po prostu było zajebiaszczo i tyle!
Pozdro dla chłopaków ze Złotowa, Brześcia, Kruszwicy...