no to po świętach, zleciało nawet nie wiem kiedy. ale jeszcze 3 dni i znów mamy weekend <3
dzisiejszy sen wytrącił mnie z równowagi, zdecydowanie za dużo o tym myślę.
powinnam wziąć się za siebie, przeszłość zostawić za sobą...ale gdyby to było takie proste.
a to jest cholernie trudne, nawet jeśli człowiek bardzo tego chce i się stara, to i tak wspomnienia
pozostają, a czasami nawet powracają z podwojoną siłą niosąc ze sobą ból,
ale tak to właśnie jest kiedy oddajemy komuś całe swoje serce i poświęcamy mu swoje życie
i cały swój cenny czas, a ten ktoś tak ''cudownie'' nam się odwdzięcza. Życie...
Przeszły mnie dreszcze,
pomyślałem że nie ma mnie bez Ciebie.