photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 STYCZNIA 2014

Zupełnie nie zauważyliśmy, że
usnął z nami na kanapie
i spał.
Chyba jednak nie czuł się dobrze
opuszczony przeze mnie i przez ciebie -
czekał zraniony.
Po cichu uprasowałam złamane białe skrzydło
tak po prostu, żelazkiem.

Pilnuj go, proszę, jest twój.
Oddałam Ci z nim całą moją czułość.   /kg

 

 

Informacje o natalaa127


Inni zdjęcia: Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone... thevengefuloneBiałe plamy. ezekh114;) damianmafia