Dzisiaj myślę o tych szczęśliwych chwilach spędzone z przyjaciółmi. Były, nie wrócą, w dodatku nie odwrócę czasu kiedy wszystko spiepsz*łam. Błędy, niby są wspaniałe bo potem się od nich uczysz ale co, jeśli Cię cos kontroluje i robisz je codziennie? Wiesz że nie powinnaś ale i tak je robisz? Bo to nie Ty? Robisz to codziennie, ranisz innych będąc o tym świadoma i nic z tym nie robisz...