Tak dużo spraw, łączyło kiedyś nas. Myślałam, to ma sens. Już wiem, że kiedy ja, stawiałam domy z kart, nie miałeś do nich wejść.O nie& Ostatni raz, pocałuj tylko mnie. Ja schowam moje łzy. Bo wiem& Że tylko jak, odwrócę nagle twarz, nie zatrzymam ich.To, co nam było, co nam się zdarzyło. Do ułożenia w głowie mam. To nic nie znaczyło, to nie była miłość. A wciąż mam nadzieję, nowy plan.
z każdym dniem prosiła Boga o więcej.