Byłeś dla mnie wszystkim co mam
Różą, jasnym promiennym dniem
Jednak ktoś zakłócił spokój dnia
Wileka miłość odeszła w cień
Trudno jest mi podolić się
Z myślą która wciąż w głowie tkwi
Czy powrócą chodź na chwile te
Mego życia najpiękniejsze dni
Pamiętam dotyk twych ust
I czułe z nich słowa
Zkreślić nie moge ich
Lecz chce zacząć od nowa
W sercu pustka i żal
Lecz chce zacząć od nowa
Świat do przodu pędzi a ja
Patrze w okno lecz nie ma Cię
Bo ukręci się jego pierwsza łza
Usłysz w końcu wołanie me
Wytlumaczyć chcialam Ci
Błędy które dręczą co noc
Teraz wróci wreście wybacz mi
Już szczęśliwy lub dalszy nasz los