Leo z obozu.
wakacje sie kończą.to moze małe podsumowanie.
To były zdecydowanie najgorsze wakacje, jaki kiedykolwiek spędziłam.było bardzo cieżko.i tu należa sie podziękowania dla Całej ekipy ze stajni.wspierali mnie, chociaz czasami wiedzieli, ze to i tak nie ma sensu.ale sie nie poddawali.
Dziękuje za miłe towarzystwo, za opiekowanie sie Leo, za pomoc przy jeździe, za wszystko.
Poza stajnia,za kazdym razem kopała mnie w dupe rzeczywistość.odbieranie telefonów, ze cos sie stalo, lub, że ktos miał wypadek i leży w szpitalu juz mam niestety wyuczone.ale takie życie.
moge teraz wrócic do szkoły, i powiedzieć, ze mam ludzi na których moge liczyc. Są też tacy, którzy na zaufanie w ogole nie zasługują.juz czasami tak bywa, że pęka nam serce, i cała jego zawartość zalewa nam oczy, i nie mamy pojęcia gdzie mamy sie podziac.
Dziękuje raz jeszcze.Powodzenia w roku szkolnym.
K. :*
P. :*
K. ;*
Z. ;*
I. ;*
Z. ;*
'Może innym razem , w innym miejscu może pokaże Ci moją prawdziwą twarz '