Dla niektórych osób całkowicie nieistotny, dla nas ważny.
Kiedyś sama nie wiedziałam o jego istnieniu, dziś kiedy sama mam mała wojowniczkę wiem jak ważny jest dla wielu rodziców.
To co widziałam na oddziale neonatologii, moje dziecko podpięte do tych wielu rułeczek i urządzeń oraz inne dzieci walczące o życie, tę walkę o życie wielu dzieciaczków, zaangażowanie personelu medycznego i ten ogrom miłości który te małe istotki otrzymywały od swoich rodziców oraz teoretycznie obcych osób, chwilę które spędziłam na wpatrywanie się w moje maleństwo z nadzieją że wszystko będzie dobrze, łzy wylane nad inkubatorem.
Dziś dziękuję Bogu że miał nas w opiece !
To są chwile i uczucia których nie da się zapomnieć.