Witajcie.
Tak wiem, nie dodajemy notek, ale dlatego że korzystamy z końcówki wakacji.
No i wogóle nie wchodzicie na nasz fotoblog!?
A więc:
DODAJEMY
KLIKAMY 'FAJNE'
KOMENTUJEMY!
już nie ma na co czekać, los przestał się uśmiechać.
I znów spieprzyłam wszystko na własne życzenie.
Bo przyjaciel jest zawsze, a nie tylko wtedy gdy może coś mieć z bycia ze mną.
I nie mów, że nie kochasz. Widziałem łzy w Twoich oczach.
Tak, pamiętam, to było wtedy, gdy jeszcze uśmiechałam się do zdjęć.
Są sprawy, których nie należy ruszać, albo się przystosujesz albo będziesz przez nie cierpieć.
Sami tak naprawdę się nie ogarniamy, a wymagamy od innych żeby nas rozumieli, akceptowali, to śmieszne.
I obiecaj mi, że kiedy umrę, ty będziesz czekał na końcu tunelu. Ty będziesz tym światłem do którego będę szła.
nie rób tego, co mógłbyś potem żałować
Jej oczy gasły, uśmiech zbladł, słowa nabrały pustego brzmienia. A serce, biło cichym, nierytmicznym dźwiękiem.
Cały wieczór bez słów, mijaliśmy się w przejściu, łączyła nas tylko ilość wypalonych skrętów.
Oddychaj, jeszcze tylko kilka chwil, parę łez i zapomnisz, ktoś inny napełni Cię szczęściem.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży gdy się ją dzieli.
Tak cholernie zazdrosna jestem, gdy przebywasz z nią, choć wcale nie jesteś mój.
Mówi się, że człowiek uczy się na własnych błędach, a my wciąż popełniamy te same.
Prawdziwy mężczyzna nie kocha milion dziewcząt, kocha jedną na milion sposobów.
Bo czasem boisz się uwierzyć, że spotkało Cię coś wspaniałego.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekunde swój dobry wizerunek.
Czasem przerwy są dobre, zdajemy sobie wtedy sprawę, jak za kimś tęsknimy i jak nam tego brakuje.
Zdajemy sobie sprawę, że kochamy.
Chciałam za nim krzyczeć, ale stać mnie było tylko na odprowadzające spojrzenie.