photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MARCA 2010

 

Coraz bardziej wątpie w nas. Albo jestem zbyt podejrzliwa, albo mam rację. Jednak podświadomość mi podpowiada, że jednak jest tak jak myślę. Niby mu ufam, ale z drugiej strony nie. Jest jedna rzecz, która powinna rozwiać moje wątpliwości i udowodnić, że jednak nie mam racji, że moje przypuszczenia są blędne, a to wszystko, co sobie myślę, jest urojeniem. Jednakże nie potrafię myśleć inaczej. Nie potrafię uwierzyć w to, że on i ona, to tylko znajomi, przyjaciele. Że ona jest mniej znacząca. Cóż, może kolejny raz mam urojenia, może kolejny raz chcę swojej samozaglady. Polegającej wlaśnie na urojeniach.

Chcialabym zaufać. Tylko czy teraz będę w stanie się podnieść i swoją dumę odlożyć na bok? Czy będę w stanie nie dopuścić do zniszczenia siebie i nas? Czas wreszcie zacząć rozmawiać, a nie opierać się na wlasnych domyslach i przypuszczeniach. Ale nie wiem czy się na to zdobęde.

 

 

Pozdrawiam Wicia!

 

 


'Czekanie sprawia ból.

Zapomnienie sprawia ból.

Lecz nie móc podjąć żadnej

decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem'

Komentarze

krecik972 Jak ja wygladam;d
21/03/2010 14:10:05
myslenie6nie9boli Odrzuć dumę na bok! I powodzenia ;*
21/03/2010 12:33:31
~mordziulka hahah jaki Paweł xD Widze swoje nogi ;p
Ej, wydaje mi sie ( z tego co zawsze opowiadasz) że zależy mu, cholernie na Tobie i myśle, że powinnaś zaufać :) ;* <3
Do wtorku kochanie! ;*

ps nie mam nic na koncie x// SoSnAa! x//
21/03/2010 7:46:36