Rozwalają mnie nasze mordy. Bez kitu.
Dzisiaj wtorek, do piątku jeszcze daleko, niestety. Jednakże cieszy mnie fakt, iż są komórki i darmowe minuty. Pomijam tylko fakt, że w domu dziwnie się na mnie patrzą, bo gadalam wczoraj z Nim jakieś 2,5h. xD
Doszlam do wniosku, że chyba chcę wrócić do swojego starego życia. Tego sprzed wakacji. Tak byloby lepiej. Dla mnie najbardziej. Wtedy bylam inna. Lepsza, normalniejsza. Czas coś z tym zrobić.
'Serca nasze ożywione są tym samym uczuciem,
mamy tylko jedno życie i spędzić chcemy je razem;
mamy te same aspiracje, te same nadzieje, te same
lęki. Ja i TY, sami przeciwko całemu światu.'