Obcy ludzie w domu, w pokoju, w łóżku. Kot bez swojego miejsca. Ma ochotę na wyjść na wędrówkę swoimi ścieżkami, zaszyc się gdzieś w tym mieście, dryfując z odciążoną w sztuczny sposób głową, gdzieś pomiędzy bocznymi uliczkami, a przepaścią.
Aktorka mimo woli żąda urlopu od swojej roli.
Kot przez okno w kuchni obserwuje przechodzące obok zycie. Okno jest za nisko. Na kolację słone policzki.
Kot potrzebuje przyjaciela i jest gotów przejść setki kilometrów w dół mapy żeby zdjąć maskę z twarzy.
Za dużo waży.