We Francji było meega cudownie. Niezapomniene chwile. Najlepsze <3
Miałam pełno obaw przed wyjazdem. A wyszło extra :D
Kocham snowboard. Piękne widoki. Słońce i śnieg. Codzienne imprezy. <3
Wróciłam w niedzielę i jakoś smutno mi było. Nie znoszę tej szarech rzeczywistości.
Jeszcze zachorowałam. Zimno w tej Polsce. Dziś jest lepiej - dlatego dodaję notkę.
Nie ćwiczyłam po powrocie. Jem paskudnie - na wyjedzcie też. Obsyfiło mnie.
Wymyślliłam sobie wyzwanie. Lubię wyzwania.
28-31.03: 100 squad&brzuszki
1-6.04: 150x squad&brzuszki
7-12.04: 200x squad&brzuszki
13.04 - osiemnaste urodziny
Oprócz tego codziennie zielona herbata.
Cudownie jeszcze gdybym w tym czasie nie jadla w ogóle slodkości (szczególnie czekoladowych rzeczy) *,*
I CAN. I WILL.
W tym tygodniu miałam sporo nadrabiania w szkole,
dlatego Wasze notki postaram się nadrobić dopiero w weekend.
Mam nadzieję, ze u Was wszystko dobrze. ;*
Inni zdjęcia: Płaskowyż ? ezekh114Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24