Na zdjęciu mój obiad. Nikt mi nie powie, że mało jem. Wpieprzyłam wszystko! Mimo iż przed zjadłam dwie garści orzechów. Ale to wszysto to takie zdrowe, małokaloryczne, to co będę sobie żałować. Czuję, że i tak nie powinnam tyle, bo chcę sb skórczyć żołądek no ale cóż... może nie jest mi to pisane.
Dziś sporo nauki mnie czeka. Nie chcę zebrać teraz jedynek, bo nie uśmiecha mi się w czerwcu latać i poprawiać. Dlatego muszę teraz się jeszcze zmotywować i ładnie zdawać sprawdziany.
Bilans:
Ś: łosoś, twaróg, orzechy
IIŚ: 2żkromki z szynką; mjabko
O: zdj + 2 garści orzechów
K: dużo orzechow i łż gorzkiej czeko - brawo dla mnie -,-
+ banan (o 19;00) po treningu
Ćwiczenia:
turbo