Mam ambicje i chęci, ale nie mam siły. Z dnia na dzień coraz bardziej odechciewa mi się wszystkiego. Jedyna rzecz, na którą mam ochotę nie mogę znaleźć czasu. Paradoks, ponieważ marnuje go w ogromnych ilościach. Kurwa no, z chęcią wymazałabym większość poprzedniego roku, który miał na mnie ogromny wpływ.
Nie spałam dzisiaj, nic nowego. Niszczące, a zarazem czuje się o wiele lepiej. Powtórka? Bardzo prawdopodobne.
Zaraz muszę się zacząć ogarniać.. szkoła. Jedyna rzecz, której mi nigdy nie brakuje. Przerwa? Tak, proszę.
Miłego dnia.
B <3