Dzisiaj żegnam Paryż, z tymi lepszymi i tymi gorszymi wspomnieniami :) Spędziłam tu dwa tygodnie w czym trzy dni zmarnowałam na chorobę. Pragnę polskiego jedzenia, porządnego obiadu! chcę przytyć. Chcę moje zwierzaki i moją Okle z Roksaną <3 chce mojego łóżka, komputera, telewizora, no chcę mojego czystego pokoju ^^ <3. przedwczoraj od 1 do w pół do 6 rano pisałam z Dawidem i w ciągu tej rozmowy uśmiechałam się więcej niż w ciągu całych wakacji :D dostałam zaproszenie do Opola na noc, filmy i gofry, bo podobno są pyszne ;) ciężko się oprzeć :) Do tego muszę odwiedzić mojego Rysia ^^ w najbliższym czasie zdj z Roksaną, bo MAM OBIEKTYW, który kocham :D Filmy i chipsy z Alą i OKLE ZAPRASZAM na kebaba, bo Francja mi smaka narobiła, a nie zdążyłam zjeść, bo miałam problemy z brzuchem :< Przeraża mnie myśl o nadrabianiu szkoły, ale sądzę, że dam radę i długo mi to nie zajmie. W czwartek już najprawdopodobniej witam moje złotka z szkole <3 Nienawidzę się pakować, a ostatnio dość często muszę to robić xd 16 h jazdy to nicc... nie no obejrzę skinsów, posłucham muzyki, pośpię i jakoś wytrzymam, wtedy nawet nie było tak źle ;] jedyne co mnie przeraża w wracaniu do Bycy? hmm ten mróz xd tu jest ciepło nawet :D Nauczyłam się jednego, nie będę wznawiała picia %. :) idę pakować rzeczy ;D