kompletny brak czasu by tu coś czasem nabazgrać
Praktyki na szczęście jakoś zleciały, a tydzień nad morzem.. to już przesada, żeby minął AŻ TAK szybko.
Zdjęć mamy zdecydowanie za mało, ale pięknych wspomnień jest masa i to mi w zupełności wystarczy. ;)
- tee, nie widzeliście czapki od Zjawy? / ćwiartka za przejście do wc zawsze spoko / - Pijemy wóde, wyciągnij kieliszki - *z torebki chlaaas plastikowe kubki* / Booster w Kołobrzegu - adrenalina miliard / grill, wóda, wóda, grill / lampionów ze sto sztuk / przejść 8 km zamiast 3 też dobrze, naokoło zawsze bliżej / rozwalone łóżko, krzesło, klucze, można i tak / <3
Z moim Kotem żyję sobie już ponad rok, lepiej i gorzej, cudniepaskudnie,
'kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze'. ;)
Kocham Cię.
"I nieważne którędy, aby nawet przez ciernie...
Chwyć za rękę mą w poszukiwaniu szczęścia, ziom."
syf