"A nasz wspólny niepokój tętni we mnie
Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
A przez każdy Twój zawód czuję się nisko i nędznie
Mogłem tym jebnąć już te parę lat temu
Dziś nie miałbym żadnych problemów (...)"
"Ten cały zamęt obserwowałbym z boku
Zamiast stać w samym jego centrum, w pokurwiałym amoku"
TRALALA, KURWA MAĆ