photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LIPCA 2017
Wiecie co robi 24letnia, wolna dziewczyna w sobotę o 21? 15 km na orbitreku, haha. Podczas gdy inni w moim wieku dokręcaja butle z mlekiem dla swojego dziecka, albo odkrecaja flaszkę wódki :P nie twierdzę, że każdy ale moi znajomi się podzielili na takie dwie grupy, ja nie należę do żadnej to lecę z tematem :D no cóż, jojo dopadło to siedzi i ćwiczy. Wiecie, że nie bolą mnie te wrocone kilogramy, bardziej boli mnie zachowanie ludzi. Jak schudłam 15 kg nie było nikogo ze słowami "Wow, wow schudłas" podczas gdy wróciło ok. 10 każdy śpiewa "nie chce Ci nic mówić, ale chyba przytyłas" no ku#wa to po co mówisz? Nie wiem jak można być tak bezczelnym. Mam lustro, mam za małe ciuchy - wystarczy. Każdy się wpieprza nie znając powodu i nie wiedząc jak to czasem boli, kiedy przegrało się w walkę z samym sobą i swoimi słabościami, ale fakt pretensje tylko do siebie, to ja zarlam jak swinka, to ja tkwilam w beznadziejnym kilkumiesiecznym związku, gdziie faceta jedyne na co było stać (nie w sensie finansowym) na zaproszenie mnie do maka, to ja w tym tkwilam i ja na to pozwoliłam, to ja nie umiałam odmówić i jest to niczyja sprawa, że jedyne co zyskałam to parę kg na plusie. Mówię o tym kiedy chce. Nie mam obowiązku tłumaczenia się, ale też nie robię z tego tragedii. Po prostu źle się czuję i coś z tym robie. Ok 3kg za mną i jedziemy dalej.. Na tyle daleko, żeby zostawić te wredne mordki daleko za sobą. Jak to mówią nieważne ile razy upadasz... Jestem silniejsza a motywacji mam za 5.. Dużo siły sobie życzę i wracam... Tak o, nawet dla siebie. Szkoda, że brakuje tu już tak wiele osób.

Komentarze

totylkomartusia W d*pie miej opinie innych na ten temat najważniejsze żebyś to Ty czuła się dobrze w swoim ciele bez względu na to czy będziesz dziewczyną o zaokrąglonych kształtach czy też szczupłą, najważniejsze byś to Ty się w swoim ciele dobrze czuła! (wierz mi wiem, że nie jest to łatwe, bo sama należę do grupy tych zaokrąglonych dziewczyn i nie akceptuje tego, ale mam tendencje i nie jest mi łatwo zgubić, każda kobieta w mojej rodzinie ma z tym problem, więc to chyba musi być jakoś uwarunkowane genetycznie)
08/07/2017 23:25:15
narzekasia U mnie też jest tendencja niestety, ale mój niepohamowany apetyt to druga sprawa. Czasem ciężko jest mieć to gdzieś, ale pracuję by być z siebie zadowolona. I to już sprawia, że czuję się milion razy lepiej :p
08/07/2017 23:27:47
totylkomartusia Witam w klubie też uwielbiam zjeść i nie zawsze potrafię sobie odmówić, mam apetyt to fakt. Wiem co czujesz, bo mam tak samo jak Ty, ale pomaga mi myśl, że taka właśnie podobam się Mężowi bez względu na to czy przytyłam czy schudłam, bo Kocha mnie taką jaka jestem. Wiele razy już mówiłam, że chciałbym umieć patrzeć na siebie Jego oczami...
09/07/2017 15:07:46
narzekasia To jest piękne. I sama sobie życzę takiego faceta jak Ty masz :D
09/07/2017 22:28:24
totylkomartusia Ja też Ci takiego z całego serca życzę, zwłaszcza, że Mój Paweł jest z gatunku wyjątkowych czyli tych na wymarciu. :D
10/07/2017 7:26:37