Długi weekend zrobił mi dobrze- tego potrzebowałam. Choć jak sobie pomyślę, że jutro zajęcia z biologii do 17:15, to czuję niemoc.
Pomimo szarówy na dworze, jesieni i tego, że o 17 jest już totalnie ciemno, jest pozytywnie (;
Zaczęłam chodzić na siłownię- dupę ruszyć czas zacząć ! Dziękuję memu Kochanemu za wyborne towarzystwo ;D :*