240 minut od których zależy Twoja przyszłość.
Czy się przejmuje ? Bardziej tym, że wypisze mi się długopis. Chociaż mam pro długopis z Hello Kitty, zabrałam siostrze. XD Ulka się wścieknie. Ale mam w sumie 5 długopisów, które są na wykończeniu, a jeden ma odcień czarno-fioletowy. ; ooo
Straciłam rachubę czasu.
Pragnę odizolować się od wszystkiego i wszystkich.
Czuję się jak zamknięta w środowisko-szczelnej bańce, przepuszczającej zaledwie tlen. Chociaż to i tak za dużo.
E, przy tym wszystkim egzaminy zmalały do priorytetu małej mrówki.
Jak zawsze pierdolony hajs. -,-
Nic z tego nie wyjdzie i już dziś to dobrze wiem...
A nawiązując do długopisów...SKRĘCAMY ? ; >>
Zauważyłam, że moje wpisy sa coraz krótsze, ale... może to i dobrze ?
edit.
Zajebiście. Zajebiściej. Najzajebiściej.
No to jest poprostu zajebista porcja, zajebistych wiadomości... w sam raz na zajebisty wieczor przed egzmainami.
Tylko czemu akurat przed egzaminami ? I czemu akurat wszystko naraz w dodatku w jeden wieczór ? W odstępie niecałej godziny...
To chyba miało na celu odwrócenie mojej uwagi od egzaminów, szkoda że wyszło całkiem na odwrót.
A jednak zawsze może być gorzej...
I z tą myślą koncze pisanie tu a jak znów coś się stanie to też na pewno napisze. Tylko ciekawe jak bardzo źle może być będąc bardzo źle.