Tropek <3
Było fajnie,skoda,że tak krótko :< Jedziemy rajdem do Mausza w okolicach Bożego Ciała ;) Konie ruszone,wszystkie. Rudy posmigał na lonży,trochę go pojeździłam i jestem w miarę zadowolona. Nie chodził od września,więc tylko delikatnie pojeździłam. Chodził na lonży pierwszy raz,najlepiej z całej gromadki przyjął czambon i ogólnie git majonez ;)) Już za nim tęsknię....Zapomniał o mnie,ucieka razem z Tybetem jak widzą,że ktoś po nich idzie. Wczoraj już o 6 rano łaziły na lonżach :D