Zdjęcie zrobione ponad rok temu... Odgrzebane przez Martę zwaną Zuskiem jakiś tydzień temu w trakcie przeszukiwania mojego komputera w celu znalezienia czegoś ciekawego "bo Ty masz tyle tych zdjęć, ja też chcę". Zdjęcie okrzyknięte cudownym "bo jeszcze nie miałam tego żelastwa na zębach". Poza tym byłysmy wszystkie razem... Ale nie jest źle, radzimy sobie :) Wczorajsza statystyka spędzona na powstrzymywaniu kolejnych napadów śmiechu wywoływanych nieogarniającym spojrzeniem Arka, błyskotliwymi uwagami, chrumkaniem i całym jego jestetstwem. Rozbawienie spowodowane współczynnikiem korelacji liniowej i metądą nejmniejszych kwadrtów. "Żądamy aby suma kwadratów..." bo my żądamy!!! i już! Tradycyjne spędzanie zajęć na zabawie na facebooku spowodowało nagłe zainteresowanie Arka tym co robimy... Akcja ratowania sobie tyłka notatkami z fizyki. Ale zaliczyłysmy koło ^^ jesteśmy najlepsze, największe wariatki CM xP Dzisiaj umieram a jutro będę dalej umierać ale już na preparatyce. Żeby tylko nicze nie stłuc i nie wysadzić w powietrze. I trzeba w końcu napisać resztę raportów... Nie chce mi się, znowu. Ale może w tym tygodniu się zmotywuję, a może nie. Już niedługo spotkamy się z dziewczynkami :)
Kochawszy...