photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 GRUDNIA 2012

These comfort zones

 

____________________________________________________________________________________________________

 

 

"And if this is how a heart breaks, I give up.
And if this is how a heart breaks, I want you to stop.
And if this is how a heart breaks, I surrender, 
Couse if love is like dying, I'll live forever"

 

____________________________________________________________________________________________________

 

 

 

 

Czuję się, jak wypompowany balon. Jakby ktoś upuścił ze mnie całe powietrze. W ogóle wszystko. Że też dałam się wciągnąć w to całe gówno. 
Rejon z biologii. 73%. Brawo Sylwusiu, popis dałaś jak nie wiem. Przecież tłuszcze trawi się w żołądku, nie? No kurwa, to takie w moim stylu.
Nie byłam na humanie. Koncert był. Do dupy, ale przeżyłyśmy. Przyrodnicze dobrze, matma dobrze.
Byle do lutego.


Przepraszam. Ja mam już dość przedmiotowego traktowania. Przepraszam, że nie daję sobą tak łatwo pomiatać. Jest mi niesamowicie przykro z tego powodu, wcale nie miałam takiego zamiaru.
To moja wina, że dla mnie przyjaciel jest osobą świętą. Że przyjaźń jest ważna. Widocznie nie dla wszystkich. Przecież tak łatwo można się pozbywać niepotrzebnych rzeczy, prawda? Nie. Nie tyle niepotrzebnych, co PRZESZKADZAJĄCYCH, nie tak? Rzucić w kąt. Przecież jak będzie znowu potrzebna, to po nią wrócę. Przecież doskonale wiem, że będzie czekać. Nie ruszy się nawet o krok.
To tak jak z dzieckiem, które dostaje zabawkę. Jest najlepsza na świecie, jedna jedyna. Ale kto chciałby się bawić starą zabawką, kiedy można mieć nową, lepszą? 
Tylko co będzie, jeśli ona się zepsuje? Albo jeśli ją zgubimy? Lepiej siedzieć nic nie robiąc, nudzić się, czy pobawić się chwilę tą starą? Tylko to już nie jest to samo. To tak jakby porównywać starego misia i nowoczesną zabawkę. Jakąś elektroniczną, interaktywną, czy chuj wie co. Ale co miś ma zrobić? Nie ma wyjścia, przecież nie ucieknie?
Będę już grzecznym misiem. Nie będę już więcej przeszkadzać. Obiecuję. 



"Nas da się zastępować. W nieskończoność. [...] Zegarki wystarczy naprawić, żeby znowu zaczęły chodzić. Skoro można mnie łatwo i szybko zastąpić, moja śmierć nie będzie dla nikogo żadną  tragedią."
~ Borys


Boże, ludzie są tacy ślepi. Nie dostrzegą, nawet jeśli podstawi im się coś pod nos. A jeśli już zobaczą, to wcale nie to, co chciało się pokazać. Wszystko zrozumieją na odwrót. To jest właśnie ten dzisiejszy problem. Dlaczego wy nie macie wyobraźni? Ambicji? Za grosz empatii? Dlaczego każdy jest wpatrzony w czubek własnego nosa? Dlaczego, kiedy ja potrafię zachwycić się zwykłym śniegiem, widokiem za szybą, wy czekacie na komplementy i słowa uwielbienia?
Dlaczego ja niczego nie rozumiem?
To takie dziwne. Czasami mam wrażenie, że nie tu jest moje miejsce. Że urwałam się niewiadomo skąd. Jeśli tak jest, to możecie mnie już zabrać z powrotem. Nie miałabym nic przeciwko. 

Jutro oaza. Och God, why? Czemu chcesz mnie na siłę z tego wyciągnąć?


Sleep of Reason - Silence of September