Next.

Marząc o Tobie czasem zapominam o rzeczywistości, lecz z tego stanu wyrywa mnie pewna myśl która mówi że nigdy nie będziesz mój.

-Wiesz co.? 

-Co.?

-Ko ... Ko.. Kopnę Cię kiedyś.!

Mówią że stara miłość nie rdzewieje, jestem Ciekawa co powiesz za 20 lat jak wyznam Ci jak bardzo Cię kochałam.

Nie posiadam funkcji : dostosuj się. 

pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki. 

Leżąc nocami w łóżku, zastanawiam się po co Bóg obdarzył mnie takim narządem jak serce i takim uczuciem jak miłość.? Przecież i tak masz mnie w dupie.. 

I zasnęła z nadzieją że obudzi ją pocałunkiem. 

Patrząc jak moja siostra przygotowuje się do ślubu i jaka jest szczęśliwa nie tracę nadziei że miłość istnieje, ale jak mijam Cię na szkolnym korytarzu, moje nadzieje gasną. 

Kocham wracać wieczorami do domu z malboro w ręce i dobrym bitem w słuchawkach, ale jak mijam Cię dziwko na ulicy mam ochotę zgasić Ci tego papierosa w ustach. No co.? Przecież wiele rzeczy już tam trzymałać. 

Dochodziła trzecie nad ranem, siedziała z mokrymi policzkami na parapecie i wpatrywała się w księżyc. Przecież obiecał że wróci do domu przed półocą.. Nagle telefon zawibrował. Bełkocząc jej w słuchawkę przepraszał i mówił jak bardzo ją kocha.. Kolejny raz ją zawiódł kolejny raz okłamał. A ona kolejny raz nie miała sił by to zakończyć. 

Siebie mi daj na własność bo ma dusza bez Ciebie traci swą wartość. 

Twoje niebieskie tęczówki i dotyk sprawieją że nie pamiętam o co tak na prawdę byłam na Ciebie zła. 

Czuję miłość bo Ty. 

Tak bardzo chcę żeby wróciły te dni gdy byliśmy po prostu sobą i nie mieliśmy nic przed sobą do ukrycia. 

Kiedyś się na Tobie odegram za to że tak bardzo mnie ranisz, ale zanim to nadejdzie muszę przestać Cię kochać. 

Mam nadzieję że wam się podobały, i dziękuję za przeczytanie. ;*