wiem, dzieje się ze mną coś.
nie wiem, co to, ale męczy mnie.
ostatnimi czasy nie jestem sobą. skupiam się na swoich potrzebach, może nie do końca, może też wyolbrzymiam. męczę się z ludźmi, męczę się chyba też ze sobą. gdzieś zatraciłam w sobie zdolność do uczuć. może pewne sprawy mnie trochę przerosły, a może do pewnych spraw po prostu dorastam.
przepraszam... a może to słowo nie jest adekwatne do sytuacji?
pamiętaj, że ja tam gdzieś jestem i mocno trzymam za Ciebie kciuki. tylko tyle mogę i chcę zrobić, może to aż tyle//