w sobotę wyszłyśmy na ulicę naszego nudnego miasta
pomalowane i poprzebierane :
ja i SyŚ miałyśmy twarze calusieńkie pomalowane na biało [zresztą widać]
i te rysy Gejszy . Miałyśmy być marionetkami z piekła .. haha !
wyszło co wyszło :D
ponadto nie miałyśmy butów < haha ! [tego niestety nie widać ]
a Marczel była pomalowana calusieńka na czerwono i robiła za diabła
[miała widły z tych widelcy do kotletów.. błahahaha] :[smiech]:[smiech]:[smiech]:[smiech]
i tak chodziłyśmy tak po calusieńkim mieście i zaczepiałyśmy ludzi
wszysycy byli zdziwieni. trąbili samochodami,robili nam zdjęcia.
hahaha jednym słowem odlot.
bk nieziemska :D
tym bardziej,że u nas w mieście nie ma tzw. mimów
lub czegoś podobnego.
_____________________________________________________________
--------------------------------------------------------------------------------------------------
ale dresiarze nie byli fajni ! ;/ znaczy może trochę bo bk była,ale później
to jakoś się dziwnie zaczęło robić.
i wiecie ciiiicho,
bo podobno pracujuę w policji.
mwahahahaahahahahaha to mnie totalnie rozwaliło
:[smiech]
_____________________________________________________________
i zostało Only six /five ? days :(
_______
C'ya :[damyrade]