Faceci są pojebani :( (No dobra, może nie wszyscy ;p ale większość). Najlepiej wyjechać na tydzień i oddzywać się raz na dwa dni pisząc JEDNEGO smsa ;/ i to dopiero po tym jak niechcący się wykręci do Niego nr -,- A potem wrócić, przywitać się z psami, powiedzieć mi krótkie "cześć" i zacząć grać w xboxa, którego ma przywieźć ;[
Faceci rosną, ale z pewnością nie dojrzewają. W środku są małymi chłopcami, którzy by tylko grali, czekając na obiadek, których przez życie trzeba prowadzić za rączkę i tłumaczyć pięćset razy co jest dobre, a co złe xX
Ale przynajmniej idealne przygotowanie do przyszłego (baaardzo przyszłego) macierzyństwa.... xd
"Nigdy nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" Nigdy nie doceniałam tych słów bardziej niż teraz....