O tak !
Właśnie od dzisiaj mam miesiąc a raczej 27 dni na zauważalne efekty, więc koniec obijania, trzeba się porządnie za siebie zabrać. Mam dość tłuszczu, nie mam pojęcia jak mogłam sobie na to pozwolić -.- ale to już nieważne, teraz liczy się to jak szybko się tego pozbędę. Więc do roboty ! :)
Zaczęłam dość sporym śniadaniem i raczej ten dzień nie będzie bardzo aktywny, ale nadrobimy :)
Śń : jogurt 100 + lekkie pieczywo 1 kr z pasztetem 60 + kawałek babki 400 ? ;o
ob : ziemniaki, udko, surówka <3 ok 500
k : nic
razem : 1060..
Dowiadując się ile to ma kalorii mam motywację, żeby tego nie jeść.
Wczoraj mój brzuch podobał mi się bardziej..
Aktywność :
a6w
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Odchudzanie :
2 3 4 5 6 7-nwm 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19