Prawdopodobnie ostatnia notka, pisana w tym miejscu..
Cieszyć się, czy raczej smucić? Mam dylemat pod tym tytułem.. Ale jestem za bardzo nie wyspana, żeby teraz się nad tym zastanawiać.. O 4 rano wstałam, a zasnęłam nie wiem, o której.. Masakra.. Idę zaraz spać, żeby jutrzejszemu mojemu dniowi towarzyszyło więcej mojej energi.. Trzeba naładować baterie, a myślenie o tym, czy bardziej się cieszę, czy wręcz na odwrót, odkładam na później.. Dobranoc, do przeczytania mnie z innego miejsca!
http://www.youtube.com/watch?v=PoUOu7Vhdxg