100 lat Kurt ...
Kurt Cobain. dziś miałby 45lat .
niesamowite xd
// tak ogólnie to dawno nic nie dodawałam wiec może przyszedł na to czas.
problemem było to, że przez jakiś czas nie miałam internetu i byłam totalnie odcięta od świata .
no ale nic.
wszystko w porządku :) dawno tak nie pisałam . ale jest naprawdę dobrze
chociaż było pare kłótni nawet całkiem poważnych , ale widocznie były potrzebne xd
dzisiaj było troche wspominania czego nie za bardzo lubię bo wszystko tak gwałtownie wraca, ale chyba nareszcie się uodporniłam ;> i barrdzo dobrze . jestem z siebie dumna haha xd
a sobota...
ojj sobota bardzo udana . wieczór szczególnie ;*
nie ma się co rozpisywac xd zostawię to dla siebie .
znów się kłócą . miło . ciągle o to samo. jaki w tym ses nie mam pojęcia . tylko tyle że ja na tym dziś cierpię . ale co tam . Nirvana pomaga <3 wystarczy tylko, że znajdę słuchawki i mnie tu nie będzie.
to tyle . dowidzenia xd ; *
zakochuję się w nim wciaż na nowo i na nowo <3 jest cudowny ;* wpadłam totalnie w tą jego miłość .