Myślę, że trafiłam idealnie. W ludzi, w miejsce, w tone uśmiechu, poznańskiego zgiełku, gdzie każdy żyje swoim życiem i przez to jest to takie wyjątkowe. Zatracam się powoli, jest mi dobrze, płynę nad ziemią na swojej niewidzialnej chmurce euforii i zadowolenia. Więcej uśmiechów i tańców szczęścia <3.
ps. nigdy więcej niespodzianek, które zmieniają spojrzenie na wszystko i które zmuszają do zmiany podejścia..
shake it out!
shake it out!