oh so intricate...
Dodano: 6 WRZEŚNIA 2012
Czarne róże, niczym wrony w moich snach, wzruszają ręce, by zdusić ten płomień, ciemność przedostaje się przez okna, gdzieś daleko, ktoś krzyczy, nie masz nic, tylko nieprzenikniona cisza w okół, śnisz, o tym by się nie obudzić, budzisz się, zawracasz, cały świat, jak nigdy, goni, wracasz, zasypiasz, umierasz po raz kolejny, by obudzić się. Niespodzianka. Nie budzisz się, nikt nie wie co się stało, nigdy nic nie mówiła, potem tylko widzieli jej nieobecne oczy, gdzieś daleko, zabłąkane myśli, tak sobie tkwię w tym wszystkim.
Tak bardzo..
Tak bardzo..
'Bądź dla mnie morzem, skrytką mych marzeń, skarbem samym w sobie, bądź zawsze, na zawsze, od zawsze, graj ze mną, w życie. Proszę?'
Dzień dobry!
Dni sobie lecą, dzisiaj zamieszanie godne blendera, a nie! To tylko Peciak ;} Wszystko się ciągnie, niczym krówki w ustach 3 letniego dziecka <coo!?> Jutro piątek, pięknego, pierwszego, szkolnego weekendu początek. Sobota, hmmm, w sumie nie żałuje, że nie pojechałam, tam gdzie jechać miałam, tak to całą sobota, ach, no, kocham! Kotecek!? Tak te oddech na przerwach, miło tak się przewietrzyć co 45 minut, tak i potem tylko 'hej, masz może identyfikator?' 'no mam' 'a może otworzysz nam?' ;} Pierwsze spóźnienie zaliczone, jak na razie przerażona ilością 'kwiatków' do nauczenia, jeszcze po łacinie ,ale ok, taki zawód, damy radę ;} Reszta ok, kolejny wolontariat, już prace plastyczne się szykują, love it, tak, tego mi brakowało ^^
Jako ty Kędziorkiem, tako ja Marią?! Ok. Jutro na ósmą kociaczki ;P KABUUM!
DO-WI-DZE-NIA!
Czarne róże, niczym wrony w moich snach, wzruszają ręce, by zdusić ten płomień, ciemność przedostaje się przez okna, gdzieś daleko, ktoś krzyczy, nie masz nic, tylko nieprzenikniona cisza w okół, śnisz, o tym by się nie obudzić, budzisz się, zawracasz, cały świat, jak nigdy, goni, wracasz, zasypiasz, umierasz po raz kolejny, by obudzić się. Niespodzianka. Nie budzisz się, nikt nie wie co się stało, nigdy nic nie mówiła, potem tylko widzieli jej nieobecne oczy, gdzieś daleko, zabłąkane myśli, tak sobie tkwię w tym wszystkim.
