"Zaczęliśmy i tak naprawdę nigdy tego nie skończymy. To zawsze będzie wracać."
Znowu włącza się we mnie ta obojętność.
Żyje z dnia na dzień, od soboty do soboty, gubiąc się w własnych myślach.
Coraz trudniej to zrozumieć.
- możesz być kimkolwiek zechcesz.
- to będę sobą.
" Znów upadam tam, nie ufam wam, zostaję sam "