" Can you love me again? "
Miło być źle .
Miało być kurwa tragicznie.
.
.
.
Jedna rozmowa i tyle przemyśleń.
Dziękuje. Było miło.
Boję się zaufać.
Z każdym wypowiadanym słowem zastanawiam się czy to miało sens.
Czy to nie wyjdzie mi na złe.
Zaufanie.
Każdy Go potrzebuję.
Warto siąść , zacząć rozmowę.
Wyrzucić z siebie rzeczy , któŽe bolą cyz doskwierają.
Zamykając wszystko w sobie niszczymy się od wewnątrz.
Te problemy.. Zaczynają żyć w nas , być nieodłączną częścia naszego życia.
O pewnych sprawach się nie mówi .
Racja.
Ale o niektórych wręcz trzeba .
Tak trudno zaufać.
Ale czasem warto , żeby potem iść dalej uśmiechem na twarzy ,a nie z zaśmieconą problemami psychiką.