Cześć. :)
Dzisiaj pierwszy dzień w szkole po majówce. Na szczęście nam trochę lekcje skrócili bo tak to bym chyba nie wysiedziała do 16
Jeszcze na wf nie ćwiczyłam bo oczywiście mi się nie chciało.
Niby wszystko ładnie, słoneczko tylko że co chwilę pada.
Nigdzie nie byłam się przejść ani nic. Możliwe, że albo jutro albo w czwartek do Katowic do Krystiana. A w weekend albo do Częstochowy albo Krakowa z przyjaciółmi. Myślę, że będzie fajnie.
Jutro całe szczęście do szkoły na 10:50, luźniejsze lekcje + konkurs plastyczny. Jakieś słoneczko czy coś tam.
Dzisiaj w końcu zamawiam sobie fullcap'a mam nadzieję, że szybko przyjdzie. Po prostu już nie mogę się doczekać.
Jakoś jestem zmęczona możliwe, że jeszcze po wczorajczej wycieczce. Brzuch ze śmiechu to nadal mnie boli.
Miejmy nadzieję, że ta przecudowna pogoda się troszkę utrzymie.
~*~
Możliwe, że jutro coś jeszcze dodam a na dziś to chyba tyle. Więc Siemson ;3