Było spotkanko z ludem z kolonii
Nawet fajnie było Ja jak zwykle zlewałam z byle czego
Przejechałam się nawet na skuterze
Wkurzyłam się jak wracałam do domu...
Poszłam z Elusią na przystanek i czekałam 15 min na bana
ten w końcu przyjechał, ale się kuźwa nie zatrzymał, bo to był przystanek na żądanie
A skąd miałam wiedzieć jak nie pamiętam, które przystanki są na żądanie...
a nie chciało mi się lookać
Dobra kończę, bo weny nie mam