Trzy razy.
Wystarczy.
I tak za dużo.
Alee mam mętlik w głowie po piątkowym wyjściu... Zachowanie mężczyzn sprawia, że coraz bardziej i bardziej ich nie lubię... To jest sprzeczne z moją ogólną wizją świata i poglądami. Optymistka zmienia się w stereotypową feministkę. To jest straszne!
Na dodatek zaczynam do nich podchodzić w ten straszny sposób...
Kolejny mętlik spowodowany tym, że dziś miałam iść i zrobić coś na co jakiś czas miałam ochotę. Ale w sumie stwierdziłam, że już mam to w dupie. Już mi nie zależy. To chyba dobrze?
Nie wiem. Tak cholernie chcę pokazać swoją siłę. Tylko cały czas zastanawiam się jaki sposób jest na to najlepszy? Zrobimy wywiad.
Christina Perri - The Lonely <==== Kolejne odkrycie. Cudowne piosenki!
http://www.youtube.com/watch?v=LS355ZyQe8k&feature=related
"Jestem duchem dziewczyny
którą tak bardzo chcę być
jestem odłamkiem dziewczyny
którą kiedyś tak dobrze znałam
Tańczę powoli w pustym pokoju
czy samotność może zająć twoje miejsce?
śpiewam sobie cichą kołysankę
puszczam Cię wolno i wpuszczam samotność
by znowu zajęła moje serce"