chyba powinnam schudnąc..
chyba raczej na pewno..
o. jaki wstyd.
o. kur.wa.
To ja może lepiej pójdę wymyślic dietę czy cośtam, co pomoże mi schudnąc.
Ostatnio z kimś rozmawiałam/pisałam (nie wiem gdzie, kiedy, jak ani z kim)
wyszło na to, że głupia jestem, nastawiając się na tycie na lato.
to, że zawsze tak było, nie oznacza, że musi tak byc!
no przecież!
zawsze łamałam regułę tycia na zimę, chudnąc na złośc wszystkim i wszyskiemu.
tak więc teraz, czas złamac głupią, indywidualną zasadę tycia na wiosnę!
Jestem genialna!
Po raz kolejny pokażę, że mnie reguły się nie tyczą!
Alleluja!