...choć pytam,po co...?
Cuuudowne zakończenie dnia,na który miałem stosunkowo ciekawy scenariusz.
Bywa i tak,nic nie zroisz...
I kolejne potwierdzenie na moją tezę,że możesz nie wiadomo jak się starać i będzie to nie zauważane,a jedno przypadkowe nie wielkie powinięcie nogi będzie Ci wypominane z wielkim wyrzutem
Dziękuję,dobranoc!
"Moje Braggadacio stawia na nogi, jak kawa na czczo..."