photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LISTOPADA 2011

Etap

Takiej przerwy na pb jeszcze nie miałem. Jednak tyle rzeczy się wydarzyło przez ostatnie dwa miesiące, że po prostu nie miałem siły, żeby to wszystko na bieżąco zbierać. Wreszcie nastąpił jednak koniec jednego z najbardziej niesamowitych etapów w moim życiu. Przełom za przełomem, zmiana za zmianą. No i chyba większość na ogromny plus!

Najważniejszą sprawą jest ostateczne zakończenie politologii z tytułem licencjata. Trwało to i trwało, więcej bólu niż uśmiechu, ale piątka z obrony wleciała. Taki miły akcent na koniec tej drogi. Teraz zaczyna się kolejna. Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Ale to zaocznie i bardziej w ramach samorealizacji niż wiary w karierę w TVN-ie :)

Z tej okazji odbyła się cała masa imprez. Jeszcze przed obroną moje urodziny i chyba pierwsza taka porządna popijawa na Zwycięstwa. Tuż po zdaniu przeze mnie indeksu i obiegówki party w Mexicanie i ogromna Margerita kaktusowa, która jednak w 50% składała się z lodu. Tak czy siak mega smak. 8 października moja kochana Maja miała urodziny. Miała być niespodzianka, ale chyba ta lisica coś podejrzewała bo jakoś zabrakło tego zaskoczenia w jej oczach. W każdym razie tort, świeczki i prezenty w Amsterdamie stworzyły wesoły klimat dla starzejącej się 22-latki. Jeszcze wizyta w Livingroomie na bulwarze i Doda oblana swoim modżajto :P Ale poza tym to w sumie miły i sympatyczny lokal. Dzień później długo zapowiadany koncert Solara i Białasa z supportem Strofosfery. Może nie jestem obiektywny, ale to najlepszy gig jaki się odbył w Amsterdamie. Na pewno nasz najlepszy występ, a chłopaki z Warszawy i Teresina jak zwykle zniszczyli energią. Oby więcej takich melanży.

Było też sportowo. Polska - Niemcy i sekundy dzielące nas od historycznego wyczynu. Nigdy wcześniej nie pokonaliśmy naszych zachodnich sąsiadów, a teraz było naprawdę blisko. Niestety uślizg Wawrzyniaka i tracimy w doliczonym czasie gry bramkę na 2:2. Szkoda, chociaż mecz na PGE Arenie naprawdę na wysokim poziomie. Walczył też Adamek, niestety z dużo gorszym skutkiem. Kliczko go zlał i widać było, że robi to bez najmniejszego wysiłku. Niestety warunków czasem nie da się przeskoczyć. Polacy tymczasem dość niespodziewanie zajęli trzecie miejsce na ME w siatkówce. Zdziesiątkowana ekipa sprawiła wielka niespodziankę i jeszcze większą radość kibicom. Strach pomyśleć co by było gdyby w składzie byli wszyscy nasi wymiatacze. Na koniec jeszcze MMA Attack - jeszcze śmieszniejsze od KSW. Najman kontra Saleta i ulga, że nie zmarnowałem wieczora na oglądanie tej szopki. Lewonożny "El Testosteron" popisał się umiejetnościami "łamiąc" sobie piszczel na kości przeciwnika po kilkudziesięciu sekundach walki. Brawo. Muszę odnotować, że po dwóch latach powróciłem na kibicowski szlak ze Stilonem. Wygrana w Strzelcach z Łucznikiem i jak zwykle niezapomniane wrażenia. Teraz czekam na kolejną okazję do podróży z niebiesko-białym szalem.

Przeprowadzki. W sumie to trzy. Giecowie pokazali nam swoje nowe kozackie mieszkanie, które już zaczyna wglądać naprawdę fajnie. Gacek czeka na antresolę :P Przeprowadzka również w Poznaniu. Z kawalerki na Zwycięstwa, do 2-pokojowego na Batorego jako sąsiedzi Maćka i Moniki. Chociaż nasze ulubione małżeństwo zamieszka obok nas dopiero w grudniu. No i na koniec moi rodzice, których czeka największa operacja logistyczna z tych wszystkich. Na razie jesteśmy w ciemnej d... Chociaż odkąd przyjechałem do GW to prawie nie śpię przez te wszystkie obowiązki związane z budową. Gdzieś tam jednak widać światełko w tunelu i na pewno wszystkie trzy mieszkania będą w tym roku przytulne i w 100% gotowe do mieszkania. No i do parapetówek :P

Filmowo. Muszę całym sercem polecić kilka filmów. Najpierw nowa wersja Wall Street z Douglasem i Leboufem. Świetne naprawdę. No i te apartamenty w wieżowcach, bez ścian, otoczone szkłem. Ach, marzenie. Perfect Host, czyli przewrotna historia przestępcy i policjanta, gościa i gospodarza. Dużo się zmienia, dużo się dzieje i czasem naprawdę nie wiadomo czy to komedia, czy jednak horror. Warto się tego dowiedzieć. No i jeszcze nowa produkcja. Kocha, Lubi, Szanuje. Niby komedyjka romantyczna, ale ma w sobie to coś, co pozwala się odprężyć i nie rozmyślać nad głupotą fabuły i beznadziejną grą aktorską. Naprawdę dobry film, dobry żart i kilka rzeczy, na które nigdy w życiu bym nie wpadł. Polecam!

Aktualności. PKP mnie zadziwiło. Całkiem przypadkowo po jednej z moich szalonych misji w Poznaniu związanych z umowami i innymi papierami potrzebnymi w pracy wbiegłem na peron, z którego miał odjeżdżać mój pociąg do Gorzowa. Jakież było moje zdziwienie kiedy dane mi było wsiąść do (ponoć) jednego z najnowocześniejszych składów w Polsce. NO i naprawdę rewelacja. Wszystko automatyczne, wszędzie jakieś monitorki, wyświetlacze, ciepło, wygodnie, szybko. Niestety była to jednorazowa przygoda. Ale czekam, aż sie powtórzy ;) PO wygrywa wybory parlamentarne. Minął miesiąc od ogłoszenia wyników, a nowy rząd nadal nie został powołany, beka z wyborców bandy czworga. Kadafi nie żyje. Dramatyczne filmiki na YT to potwierdziły. Niestety chyba nadal nie wiadomo kto oddał ten celny strzał. W Polsce wszystkich świętych, zdominowane przez przeprowadzkę i robotę na budowie. A do tego lądowanie Wrony na Okęciu, czyli Boeing szorujący "brzuchem" po pasie startowym.

Uff...

Tyle :*

Komentarze

~zuzz gratuluję obronienia się :d
08/11/2011 19:54:11