Zdobywamy szczyty - Giewont.
Z Anią, osoba której nałogiem są motyle pod wszelką postacią. :)
Sprzątałam sobie dziś pokój. Chciałam się pozbyć rzeczy, które tylko mi zabierają miejsce w półkach a o tak z nich już nie korzystam.Nawet nie macie pojęcia ile ciekawych rzeczy znalazłam.
Oczywiście skończyło sie na tym, że połowę niepotrzebych rzeczy zostawiłam, bo... może się jeszcze przydadzą. Choć doskonale wiem, że bedą dalej sobie czekac na następne porządki.
Do pewnych rzeczy mam sentyment. Świątynia a w niej moje nieocenione skarby.
* * *
Człowiek jest tak cudownie skonstruowany, że zawsze zrzuca winę na innych. Albo przynajmniej wynajduje sobie okoliczności łagodzące.