HoN, DotA czy LoL czyli w coGrać

[zdjęcia powiększamy lupką pod zdjęciem]

Bardzo znakomcie podsumował to jeszcze znakomitszy gracz na scenie i moja drobra przyjaciółka BLUEARGA.

Myslę, że nie będe dodawał nic od siebie, tylko przedstawię opinie tej wspaniałej kobiety, którą w 100% popieram. Te pare zdań, powinno wyjaśnić całą batalię "spinek" pomiędzy ludźmi grającymi w te gry. Wspaniały felieton.

Przedstawię tu również dwie inne złote myśli Blueargi, Agnieszki, ponieważ myślę, że na prawdę warto tak więc do lektury. Pierwsza z nich będzie dotyczeć gier z noobami (jak pisalem w moim wczesniejszym artykule) jak i ogólną sytuację na żałosnym kanale ubranym w nazę "Polska". Druga to refleksja na temat "smurfingu" i jak rozpoznać "nooba"

Polecam nazywany "Najlepszym graczem w hona" Mefjuuu.  (popieram w 100% Agniesie )

Dla tych którzy nie widzą co jest napisane na screenie.

Dzieci mój drogi to są w LoL, a nie w HoN. Gry Ci się pokiełbasiły. Bo LoL ma cukierkową grafikę, dot ego od zawsze było za free, więc możesz wiedzieć. HoN było długi czas płatne i bardzo dobrze - przynajmniej dzieciaków w nim nie ma(No dobra trafiłam raz na 2, ale to był wyjątek). Teraz jest "darmowy" chociaż o tej "darmowości" można sporo dyskutować. 

Natomiast dota to już jest dla ludzi starych(25-99 lat). Natomiast HoN trafia w wiek 16-20 lat. I taki wiek mnie osobiście odpowiada. Bo te starzyki to potem tak się wymądrzają, że nic tylko strzelić wryj i niech się zakryją kopytami (dokładnie ten sam problem jest w WoW :/)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cóż z tego co wiem to społeczeństwo HoN jest dosyć hmm... Agresywne. Starzy wyjadacze jadą po Newbie i Noobach jak po psach i tego nie mogę ukryć. Ja jako osoba z dużą charyzmą nie pozwalam sobą pomiatać(Jeśli ktoś po mnie jedzie - po prostu wychodzę z gry i mam głęboko to, czy mój team przeze mnie przegra czy nie.), ale niestety wiem jak to wygląda w przypadku moich kolegów.

Dlatego też Nooby i newbie grają osobne gry niż tamci - zwane w public "game noob". Polecam od nich zacząć. są to no-staty(gwiazda na czerwonym kółku) więc nic wielkiego Ci nie grozi. Też może się zdarzyć, że ktoś się zirytuje, ale w sumie nie spotkałam się tam aż z jakimiś przerażającymi wulgaryzmami. A jeśli nawet Cię to uraziło - możesz to zgłosić GM(Jest też Polak)

Niestety społeczeństwo w internecie zaczyna cofać się w rozwoju. Ja sama mam zaledwie 17 lat, a mam więcej oleju w głowie niż wielu studentów, którzy na kanale "Polska" pokazują jak to świetnie myślą - dolną częścią ciała.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Trzeba uważać na te "noob game". Zauważyłam, że starzy wyjadacze zakładają nowe konta, aby specjalnie gromić newbie(Nawet na polskim portalu o HoN był takowy konkurs, kto ubije najwięcej noobów.)

Jak siedzisz w poczekalni, to warto przyjrzeć sie towarzyszom, najezdzając na ich nicki myszką. Wtedy takie skrócone statystyki Ci się pokażą na środku - jeśli ma on KD wyższe niż 1,000(...) to wiadomo, że noobem nie jest. Po Ratingu też można poznać(osoby mające powyżej 1600 też raczej nie noobią)