photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 GRUDNIA 2012

szczęście

"Kolejny dzień staram zmienić się,

choć ten sam dzień przestał cenić, goni mnie,

w pogoni gniew za tym czego nie mam dziś,

z ostatnim tchem dla tych którym schemat zbrzydł,

kolejny dzień rutyny uczy nas,

mój cień porankiem futryny tu zmienia w drzwiach,

trudniej niż dawniej znosić cierpnienia,

bliskich cierpienia, nie kumasz - wypierdalaj"

Beeres - "Kolejny dzień"

http://www.youtube.com/watch?v=dCfrbTt_9WM

 

 

To niesamowite jak często pojawiam się uśmiechnięty na zdjęciach. Kiedyś tego prawie nie było, zawsze na poważnie. Nie, że się to zmieniło w moim życiu, bo kiedyś się chyba więcej śmiałem, więcej radości we mnie było. Starzeje się, czy tak już po prostu musi być, że w życiu nie zawsze jest rożowo (lub koperkoworóżowo)? Gdzie jest szczęście? Albo może inaczej - czym jest szczęście? Chwilowym stanem czy pieprzoną nadzieją na to, że zawsze będzie dobrze? Jak debile ciągle mamy nadzieje, że to my będziemy szczęśliwi, że to nam się uda, a tymczasem wszystko się komplikuje na naszej drodze. A może tak po prostu ma być? Może mamy być wkurwionym narodem dażącym do utopii serwowanej nam jak frytki w McDonadl's? No bo przyznać się, kto ich nie jadł? A teraz drugie pytanie: kto nie marzy o szczęściu w życiu? 

Chyba jutro pójdę na frytki. Chociaż coś jest w życiu pewne (ich na pewno nie zabraknie dla mnie, a w grudniu to nawet są za 2zł).

 

Pozdrawiam i życzę szczęścia.

Adam.

Komentarze

bezustannie uroczy z Ciebie mężczyzna.
07/06/2013 23:26:41
xdoniaax mądre słowa :)
06/02/2013 14:32:26
~twojziomekever Na frytki mogę się udać z Tobą, bo też mi szczęścia brakuje. A 2 zł można jeszcze na nie wydać.


Moim zdaniem szczęście to te chwile, kiedy mamy w ramionach cały świat. Kiedy chce nam się płakać, albo nawet płaczemy, tak nam w życiu zajebiście. Cała reszta to tylko bezpieczeństwo.

Obyśmy w tym nowym roku płakali tylko ze szczęścia, a śmiali się ze wszystkiego. Bo rzeczywiście kiedyś było więcej tego beztroskiego, głupkowatego śmiania się... Cóż. Kiedyś nie było do zapłacenia rachunków, budzika nastawionego na 7, żeby wstać do pracy. Szło się na wagary, tarzało w piasku, a świat? Miał chyba wtedy zupełnie inny smak.

17/12/2012 0:45:24

Informacje o najlepszy


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24