Totalna pustka w głowie. W końcu koniec weekendu, więc nic dziwnego. A jutro powrót do szarej rzeczywistości. Czasami ona staje się chyba zbyt szara. To chyba oznaka, że trzeba coś zmienić. Pytanie tylko, co? No chuj wie, bo nie mam pojęcia co można w chwili obecnej zmienić. Może tutaj chodzi o jakąś wewnętrzną przemiane? Multum pytań, odpowiedzi brak. Dlaczego pojawiają się takie chujowe pytania, chociaż dobrze wiem, że nie będzie żadnych odpowiedzi. Taka natura człowieka chyba. Taki instynkt. Wszystko przez nadmiar wolnego czasu, którego od jutra zacznie brakować. Kolejne błędne koło. No cóż, chuj, koniec myślenia bo z tego mogą wyniknąć same złe rzeczy, niestety. Chyba chce, lecz trochę się boję. Ile razy człowiek się boi, chociaż ma znakomitą szansę, by zacząć coś nowego. Ile razy zmarnowaliśmy szansę na zmiane czegoś, co chcielismy zmienić na zawsze. I zawsze zostaje ten pieprzony niedosyt, przez te niedopowiedzenia. Czarny, co ty żeś zrobił za zajebistą robotę, tego żadne słowa nie opiszą. A Pezet? Pezet zdecydowanie dopowiedział...
Czarny HIFI feat. Pezet - Niedopowiedzenia