Emocja. Stan znacznego poruszenia umysłu. Emocja implikuje aspekt działaniowy, reakcyjny... Tsz, koniec tego pierdolenia z wikipedii. Emocje, emocje powodują, że jesteśmy ludźmi. Tworzą nasze "ja". Zarówno gdy się cieszymy i płaczemy. Gdyby nie one, świat byłby czarno białe. Wszystko byłoby płaskie i odbywało się na zasadach tak i nie. Relacje między ludźmi nie byłyby relacjami, byłyby niczym. Gdybać tak można na milion przypadków. Ale świat nie byłby światem, tylko kulą z jakimiś robotami, które niby nazywają się ludźmi. A tak, mamy emocje, które towarzyszą nam każdego dnia, dwadzieścia cztery na dobe. I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą. Trzymamy je w sobie, zamiast je wypuścić. Przecież uczucia, emocje są kurwa tak piękne. Płacz po porażce, która tak naprawdę może być naszym zwycięstwem, uśmiech po zwycięstwie, które może być początkiem czegoś nowego. Tego nie kupimy. To, jakie emocje będą w nas zależy tylko od nas. Miejmy wyobraźnię i bawmy się w naprawdę fajnych i oryginalnych scenarzystów życia. Dopóki żyjemy, mamy szanse. I tej szansy nie wolno nam zmarnować. Każdemu z nas przydałby się jakiś przemytnik emocji.. Wróć! To my możemy być tymi przemytnikami. Najlepiej przemytnikami tych pozytywnych uczuć. A co trzeba zrobić? Wystarczy obdarzyć człowieka szczerym uśmiechem, czy to takie trudne? Nie, nie przez internet. W świecie rzeczywistym. Bo ciężko przekazać emocje pisząc, naprawdę. To chyba nawet nie możliwe. Więc czas działać, bo świat może być piękniejszy, dzięki takim przemytnikom, w pozytywnym znaczeniu tego słowa! Onar, ładny rozpierdol zrobiłeś w głowie tym kawałkiem, gratuluje. To jest rap, to są czyste emocje. Tak, ja też jestem przemytnikiem...