Życie nauczyło mnie szanować to, co się ma.
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać,że uwielbiałam gdy trzymał dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tulił przy tym czule całując.
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.
Codzienna kobieca modlitwa : panie Boże, spraw aby wszystkie kalorie poszły w cycki.
Przy tych Twoich bajeczkach to nawet Andersen wymięka.
Przekleństwo na "s" ? - Samotność.
W pewnym momencie, człowiek jest tak przyzwyczajony do samotności, że boi się zakochać.
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
wkurzają mnie cwaniary, które nasyłają na osoby swoich kumpli lub kumpele, bo same nie umieją nic załatwić. biciem niczego nie załatwisz, Słonko.
Pewnego razu miłość zapytała przyjaźń: - Do czego jesteś potrzebna, kiedy ja jestem?! Przyjaźń odpowiedziała: - Jestem po to, żeby tam, gdzie Ty zostawiasz smutek i łzy, mógł pojawić się uśmiech.
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o przyczynę smutku, stara się go zwalczyć.
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.