nic tylko usiąść i wyć, o czym ja do jasnej chory myślałam?
diagnoza-> down, zryta psychika i ogólnie cała do wymiany, ale to widziałam :D
A tak na powaznie trzy szwy+szycie łba , lekkie wstrząśnienie mózgu ..
Idealnie wręcz nie ma co. Ale tu się potwierdzają słowa, przyjaciele są zawsze z Tobą, nawet w najgorszych chwilach. Zawsze i wszędzie, Oni po prostu są *.*!
Pociesza mnie fakt że w sobote jade po mojego HTC 820 <3 Cudeńko, synuś mamusi. Z pracy nici, dobrze że mnie na oddziale nie zostawili bo bym całkiem się załamała.. Zobaczymy co będzie z sobotą, zależy jak z moimi siłam ;c
`tak, przez pewien czas byłam chora, specyficzna odmiana grypy nazwana twoim imieniem, ale wiesz co? silny antybiotyk o nazwie "przyjaciele" skutecznie postawił mnie na nogi..