Eloszkaaa ;)
Rób co chcesz, byle potem nie żałować, że zjebałeś to czego nie można odbudować.
zas zapomnieć, że był. zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca
wszystkie słowa, wszystkie gesty i najpiękniejsze spojrzenia
. pozbyć się widocznych śladów jego obecności. czas żyć życiem. nie nim.Rozśmieszyłęś
mnie gdy powiedziałeś że jestem małą dziewczynką. Noszę luźdzne bluzy , szerokie spodnie , noszę słuchawki w uszach ,
lubie uciekać przed policją , mazać po murach z przyjaciółmi i przeklinać . I uważasz że tak zachowuję się
'mała dziewczynka' ?
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. nie Twoje przekleństwa czynią Cię moim zdaniem mężczyzną, lecz sposób w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat... : )
Nie mają pojęcia Ci co plotkami się karmią, że On i Ona na to szczęście patent mają. Przeciwieństwa przeciągają coś w tym jest i te dwa P. Od dziś stanowią jedność o tym ten kawałek jest. A ja kocham Cię, wiesz? Jeszcze nie raz to powtórzę, jesteś mą drugą połówką czekałaś na mnie najdłużej
Ale naprawdę chuj obchodzi mnie to, że on jest twój i cię kocha. za co kurwa? za twoją piękną mordę albo język? wiesz, noł problem. w morde mogę ci wyjebać tak, że żadna operacja plastyczna ci nie pomoże, a język w każdej chwili mogę obciąć. no i wtedy automatycznie jego uczucie zniknie
A jutro pijemy
za te błędy młodości i stracone godziny
wibrował mi telefon w kieszeni, wyciągnęłam go i zobaczyłam na ekranie Twoje imię, włożyłam telefon z powrotem i kurwa udawałam, że mam wibrujące majtki.
Kupiłam godzinę temu paczkę papierosów i na każdym z nich napisałam mazakiem Twoje imię. Obecnie zostały mi tylko dwa papierosy... Nigdy w życiu nie czułam tak silnej potrzeby palenia. Dopiero dzisiaj, po trzech latach palenia, gdy na papierosie napisałam Twoje imię, uzależniłam się od nikotyny...
szeptał mi do ucha bym nigdy nie truła się w toksycznym związku - jednocześnie będąc najgorszą z toksyn dostępnych w moim małym świecie